Przyjaciel na lata

27 marca

Przyjaciel na lata

Cześć! Wreszcie mamy wiosnę pełną parą. Niezmiernie cieszą mnie słoneczne, a przy tym dłuższe dni. Zimą trochę się rozleniwiłam, było mało ruchu, więcej siedzenia, ale teraz jak już pogoda z dnia na dzień coraz bardziej zachęca do wyjścia z domu, to chcę z tego korzystać.




Wracając teraz do tematu zimowego, na Instagramie kto mnie obserwuje ten widział już moją pierwszą wygraną kampanię na stronie The Insiders Polska z zabawkami od firmy Hasbro do przetestowania.Na początku byłam sceptycznie nastawiona na jakąkolwiek wygraną na tej stronie, ponieważ wiem jaką dużą konkurencję mam w porównaniu z innymi uczestnikami, ale udało się! W szale przedświątecznym otrzymałam Baby Yode znanego z serialu Mandalorian powiązanego z Gwiezdnymi Wojnami.




Ponieważ od zawsze byłam fanką filmów, oraz seriali które mogą podobać się w większej mierze męskiej publiczności to i temacie Gwiezdnych Wojen było podobnie.
Każdą część Gwiezdnych Wojen obejrzałam, pierwsze sześć części zobaczyłam sama lub z rodzicami, później wkręcił mnie brat ponownie w tematykę filmu do tego stopnia, że byliśmy razem w kinie na ostatniej części. W momencie gdy wystartowała kampania od Hasbro na stronie The Insiders bez zbędnego zastanawiania się- wzięłam w niej udział i nawet nie zdajecie sobie sprawę z tego jaką radość sprawiła mi wygrana! Zaraz po otrzymaniu e-maila od strony prowadzącej kampanię, poczytałam kilka najistotniejszych rzeczy w związku z zabawką Baby Yody.




Mała, słodka, zielona zabawka od Hasbro dotarła do mnie jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia, przez co uznałam, że byłoby to coś pięknego gdyby dziecko lub starszy fan Gwiezdnych Wojen mogłoby dostać takiego Baby Yode zwanego Grogu na zbliżające się Święta, urodziny, lub nawet bez okazji.
Grogu jest super alternatywną dla dzieci które są już znudzone powtarzającymi się misiami, czy też autkami do zabawy, ponieważ jest on wspaniałym urozmaiceniem czasu wolnego dla dziecka przez swoja interaktywność.




Dla starszych fanów zabawka mogłaby posłużyć jako element dekoracyjny wnętrza na długie lata.




Mała, zielona postać zauroczyła mnie osobiście swoim słodkim wyglądem i funkcjami jakie posiada, chociażby tym w jaki sposób rozpoznaje którą z 4 akcesoriów wtykam mu w dłoń i w sposób jaki reaguje na nią, jak mruży oczka, porusza uszkami, oraz wydaje głosy jak w filmie, coś niesamowitego!
















Wyświetl ten post na Instagramie
















Post udostępniony przez ᴍ ɪ ʟ ᴇ ɴ ᴀ (@mila_bloguje)