15 grudnia

Rzęsy magnetyczne od Monique Rosher

Cześć! Do Świąt zostało już tylko 9 dni! Macie już wszystko pokupowane? posprzątane? ogarnięte?
Ja niestety jestem jeszcze daleko "w lesie" w tym roku i teraz dopiero zaczęłam kompletować prezenty świąteczne.
Dziś przychodzę do Was z propozycją na prezent pod choinkę dla dziewczyny, kobiety która lubi o siebie dbać, interesuje się makijażem, oraz dla tych które po prostu lubią delikatnie podkreślić oko.
Rzęsy magnetyczne od Monique Rosher są produktem który dotarł do mnie w ekspresowym tempie.
W pięknie pachnącym opakowaniu znalazłam: rzęsy magnetyczne no. 02, szczoteczkę do rozczesywania rzęs, a także eyeliner czarny, magnetyczny.



Pierwszym krokiem jaki wykonałam to zrobiłam delikatny makijaż, pomalowałam powiekę dobranymi wcześniej cieniami i zrobiłam delikatną kreskę na powiece eyelinerem od Monique Rosher, który za pomocą precyzyjnego pędzelka nakłada się bardzo wygodnie i przez co w łatwy sposób osiągnęłam idealną kreskę, która przez cały dzień nie kruszy się, trzyma bardzo dobrze rzęsy, a także wygląda bardzo estetycznie.




Następnym krokiem było przyłożenie rzęs do pomalowanej wcześniej kreski z eyelinera i dopasowanie do oka (w moim przypadku nie było konieczne przycięcie rzęs)
Na koniec przeczesałam rzęsy szczoteczką załączona do opakowania i przez cały dzień cieszyłam się z pięknie wyglądającego delikatnego makijażu, nie martwiąc się o odstający brzydko klej, który jest niezbędny przy rzęsach doczepianych na klej.




Wielką zaletą eyelinera jest jego wytrzymałość, ponieważ nawet przy demakijażu ciężko go domyć, co dla mnie jest na wielki plus.
Rzęsy są delikatne, bardzo miękkie w dotyku i w porównaniu z tanimi, chińskimi podróbkami które wcześniej miałam, te są fantastyczne! 
Model No.02 który posiadam, optycznie powiększa oko, nadając mu kształt migdała. Rzęsy na pasku NO.02 dają wrażenie naturalnej gęstości.



Włoski ułożone są w schemat „krótki, długi, krótki, długi” przy zachowaniu naturalnych proporcji. Rzęsy magnetyczne zaopatrzone są w aż dziesięć magnesików, których nie widać i nie drażnią. 

4 komentarze:

  1. Myślę, że to bardzo szybkie i wygodne rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie! Rzęsy z łatwością się nakłada i zdejmuje, nic nie drażni oka w ciągu dnia, a przy tym daje cudny efekt. 😌

      Usuń
  2. Dziękuję za podpowiedź:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Zachęcam do zaobserwowania mojego bloga.